Czy wełna mineralna nadaje się do ocieplenia starego remontowanego domu ze strychem?
Jak najbardziej. Wełna mineralna jest bardzo sprężysta i łatwo ją dopasować do wolnych miejsc w więźbie dachowej. Strychy potrzebują solidnego ocieplenia, nawet jeśli nie ma tam pomieszczeń mieszkalnych.
Płyty w wełny mineralnej mają różne parametry cieplne, różne grubości, więc bez problemu można je dopasować do konkretnych wymagań. Z mojego doświadczenia wynika, że dobrym rozwiązaniem jest korzystanie z kompletnych systemów do izolacji – w systemie jest nie tylko materiał izolacyjny, ale i membrany, folie paroizolacyjne, kleje, taśmy… Wtedy łatwiej jest skutecznie ocieplić poddasze, niezależnie od tego jaki ma kształt, czy z czego jest pokrycie dachowe.
Lambda na strychu
Wełna mineralna wybierana do ocieplenia poddasza powinna mieć jak najlepszą (co oznacza jak najniższą) lambdę – według mnie odpowiednia to lambda 0,033, jaką ma wełna Unifit 33.
Warstwa po warstwie
Warto pamiętać, że trzeba układać wełnę w dwóch warstwach. Nie ma sensu tu oszczędzać, bo to pozorne oszczędności. Przy jednej warstwie jest duże prawdopodobieństwo pojawienia się mostków liniowych, czyli miejsc, którymi ucieka ciepło. Druga warstwa zapobiegnie ich powstawaniu.
Etap po etapie
Modernizacja strychu wygląda następująco:
- Pierwszy krok to wyznaczenie konstrukcji zabudowy.
- Kiedy już mamy wszystko wymierzone, rozrysowane, montujemy konstrukcję, na której ma być zamocowana izolacja z wełny mineralnej.
- Układamy wełnę – najpierw pierwszą warstwę między krokwiami, a drugą na krokwiach.
- Na wełnę kładziemy folię paroizolacyjną, która zapobiega zawilgoceniu izolacji.
- Na koniec jest zwane przez nas płytowanie, czyli wykańczanie całości płytami gipsowo-kartonowymi.
